Na impreze Harry'ego zostało zaproszonych 39
najbliższych znajomych, aby świętować jego 19 urodziny w modnym barze w
wschodnim Londynie.
Rachunek wyniósł około £2.000, goście
zamówili 99 mrożonych Margarity, 20 Jägerbombs, 10 butelek wina i 3
butelki szampana oraz piwa.
Wśród gości był też Niall, prezenterka telewizyjna Miquita Oliver i Theo Hutchcraft ( z zespołu Hurts)
Po posiłkach impreza przeniosła się do pobliskiego klubu nocnego gdzie Harry wydał kolejne £3.500 na szampany i inne alkohole.
Taniec striptizerki trwał 10 minut. Harry był bardzo zakłopotany i
zaskoczony. Zatańczyła lap dance (sprawdźcie w google na czym polega)
Nick i Pixie Geldof wybuchnęli śmiechem gdy ta "zanurzyła" jego głowę w
sowich piersiach, poczerwieniał, a ta udawała, że bije go pałką
policjanta.
Nie rozebrała się do końca ponieważ na celu było jedynie zawstydzenia Styles'a oraz dobra zabawa, taka była umowa.
Po tańcu trochę porozmawiała z gośćmi, Niall objął ją ramieniem i również z nią porozmawiał.
Harry robił sobie też zdjęcia z personelem i nie miał z tym problemu.
Potem wjechał tort marchewkowy Harry zdmuchnął świeczki a tort szybko zniknął ponieważ zaczęto nim rzucać.
Harry wygłosił "przemowę" dziękując wszystkim za przybycie. Zapłacił za każdego, rachunek był spory.
Był bardzo szczęśliwy i bardzo dobrze się bawił.
Impreza w klubie trwała do 4 rano, ale potem gdzieś się jeszcze przeniosła trwając do 6 rano, Harry usnął na kanapie.
*Informacje zaczerpnięte z One Direction Polska na Facebooku .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz